Literature
Dom przy torach
To tylko ułamek sekundy. W mieście, koło miasta, pod miastem, stoi dom przy torach. Wyłania się z mroku, jak królik z kapelusza, żółte światło ulicznej lampy chwyta spiczaste uszy anten i wyciąga dom z ciemności, ciemności absolutnej, przyklejonej do okna rozpędzonego pociągu. Można powiedzieć, że w tej ciemności znajduje się nieskończenie wszystko, dopóki ktoś nie zapali światła. Równie dobrze może nie istnieć nic. Można jeszcze powiedzieć, że faktycznie znajduje się tam w